smarowanie na gorąco |
„KTO SMARUJE TEN JEDZIE” Narty należy smarować systematycznie. Już od pierwszego zjazdu ślizgi zużywają się. Ostry śnieg, lód, lub, co gorsza kamienie i korzenie dewastują nasze narty. Jazda w idealnych warunkach, np. w głębokim puchu powoduje również wysuszenie i wyjałowienie ślizgów, co w konsekwencji prowadzi do znacznego pogorszenia poślizgu. Narty należy smarować w momencie pojawienia się białego nalotu oznaczającego wyjałowienie spowodowane wypłukaniem parafiny z mikro-porów w ślizgach. Nalot pojawi się najpierw blisko krawędzi w środkowej części nart. Po całodziennej jeździe narty należy przesmarować. Smarowanie, stanowi końcowy etap przygotowania sprzętu narciarskiego do jazdy. W sporcie ma decydujący wpływ na wynik, szczególnie, gdy poziom konkurujących ze sobą zawodników jest wyrównany. A co z pozostałymi narciarzami, którzy jeżdżą dla przyjemności, lub rozpoczynają edukację narciarską? Czy posmarowane narty ułatwią im naukę? Zdecydowanie tak! Korzyści, jakie daje systematyczne serwisowanie i smarowanie są następujące: - Lepszy poślizg nart umożliwi początkującym jazdę na bardzo łagodnych i bezpiecznych stokach, na których nie będą się stresowali (nienasmarowane narty na takim stoku ”stoją”) - Zwiększy się manewrowalność, która ułatwia opanowanie techniki pierwszych skrętów. - Mokry i świeży śnieg nie będzie się do nich lepił, - Ułatwią „wycinanie” pełnych skrętów daleko od linii spadku stoku, bez utraty prędkości (szczególnie ważne dla narciarzy potrafiących wykorzystać walory współczesnych nart carvingowych. - Ochrona i konserwacja ślizgów spowoduje wolniejsze zużywanie się sprzętu, - Mniej wysiłku podczas jazdy – więcej przyjemności.
Najprostszym sposobem smarowania jest stosowanie smarów uniwersalnych. Występują one w formie past, płynów lub aerozolu. Są to parafiny o rozszerzonym zakresie temperatur z dodatkiem rozpuszczalnika, który po naniesieniu (również na stoku na mokre ślizgi) odparowuje pozostawiając na ślizgach cienką warstwę smaru. Podczas ich stosowania nie używa się żelazka cykliny i szczotki. Smarami tego typu można również czyścić ślizgi, boki i górę nart. W takim przypadku przed odparowaniem rozpuszczalnika wystarczy przetrzeć narty szmatką. Najlepsze efekty uzyskuje się smarując narty „na gorąco”. Nowe narty należy wielokrotnie przesmarować smarem podkładowym. Najczęściej posiada on zakres temperatury zastosowania w granicach od –5° C do +5° C. Częstym błędem jest stosowanie twardych parafin przeznaczonych na bardzo niskie temperatury (np. –24° C), jako podkład pod właściwe smary. Należy pamiętać, że tego typu smary wymagają żelazka rozgrzanego do temp. około 150° C. Ślizgi nart nasączone takimi smarami nie wchłoną smarów „ciepłych”, które nakłada się w temp. około 110° C. Nart w żadnym przypadku nie można czyścić rozpuszczalnikami z wyjątkiem specjalnych zmywaczy do ślizgów. Precyzyjny dobór i prawidłowe nałożenie smaru zapewni optymalny poślizg nart w różnych warunkach śniegowych. Należy jeszcze pamiętać, że narty przed jazdą należy „zamrozić”, szczególnie, gdy wynosimy je na śnieg z ciepłego pomieszczenia. |
Szczotkowanie - ma na celu odsłonięcie struktury tj. usunięcie smaru z mikro rowków znajdujących się na powierzchni ślizgu. Do szczotkowania używa się różnych typów szczotek, my stosujemy mechaniczne szczotki obrotowe wykonane z włosia końskiego, które zapewniają idealne wypolerowanie ślizgu narty. |